Polski design i błędne koło
Polskie wzornictwo – design tak naprawdę dopiero się budzi, a dokładniej uchyliło powiekę i jeszcze nie wiemy na jak długo. Wystarczy cofnąć się pięć lat wstecz, by te terminy w ogóle nie istniały w świadomości przeciętnego Polaka. Czy polski design istnieje? Tak – rodzi się w bólach – w końcu jest Polski, a tu nic nie jest proste.
W większości polskich przedsiębiorstw, w procesie wdrożenia nowego produktu uczestniczy najczęściej zespół złożony z inżynierów – konstruktorów, technologów, kierowników produkcji. W efekcie powstają produkty na bazie katalogowych rozwiązań technicznych, istniejące już na rynku, bądź ich ewentualne modyfikacje i kopie. Nie różnią się niczym od setek innych i nie generują imponujących zysków. Nie pomoże też marketingowy samoprzylepny blef z napisem” nowy’’.
W ostatecznym rozrachunku Polska staje się Chinami Europy. Tu realizuje się pomysły klientów zagranicznych, którzy przychodzą z wizją produktu ’’od jakiegoś projektanta”, a my jesteśmy tylko wykonawcami. Oczywiście tego rodzaju podejście pokutuje efektami w wynikach samych przedsiębiorstw, nigdy wykonawca nie zarobi tyle, co producent – decydent.
To właśnie design umożliwia wejście na nowe rynki, pomaga w budowaniu silnej pozycji rynkowej oraz w kreowaniu spójnego i wyrazistego wizerunku marki. Umiejętnie stosowany wywiera wpływ na naukę, technikę, a nawet na zachowania ludzkie.
Na pytanie, dlaczego polski przedsiębiorca tak rzadko decyduje się na zatrudnię projektanta? Najczęściej padają odpowiedzi jak: brak wzorniczej świadomości polskich przedsiębiorców, czy też niewystarczające przygotowanie projektantów do współpracy z przemysłem.
Jednakże po głębszej analizie badań i raportów można wyłonić dwie najistotniejsze przyczyny: We wzornictwo inwestują firmy duże (Instytut Wzornictwa Przemysłowego). Natomiast w Polsce mamy ok 1,7 mln przedsiębiorstw, ale aż 1,2 mln z nich to samozatrudnieni (Główny Urząd Statystyczny).
Design, jako dziedzina ściśle związana z przemysłem ucierpiała w tym samym stopniu, jak polskie przedsiębiorstwa z braku polityki wspierającej ich rozwój. Małe przedsiębiorstwa funkcjonują w przeświadczeniu, iż własne wzornictwo jest zbyt drogie, tak powstało błędne koło, którym kręci Państwo?